Niewdzięczna Klio
Niewdzięczna Klio
autorem artykułu jest Marek Głowacki
Zawsze siÄ™ zastanawiaÅ‚em, po co mi wÅ‚aÅ›ciwie historia. Nauka to raczej maÅ‚o Å›cisÅ‚a: im głębiej w przeszÅ‚ość, tym silniej zależy od interpretacji źródeÅ‚ i tym bardziej bezbronna wobec oszustw. Po co mi wiÄ™c ekscytować siÄ™ czymÅ›, co jest niezbyt pewne? No dobra: wygraliÅ›my pod Grunwaldem, a Kopernik wstrzymaÅ‚ SÅ‚oÅ„ce... ale co mi z tego? – tak sobie myÅ›laÅ‚em w liceum, bo w podstawówce dość chÄ™tnie (chyba głównie dziÄ™ki sympatycznej nauczycielce) poznawaÅ‚em historiÄ™. Ale jakże to byÅ‚a inna – prostsza i porywajÄ…ca – historia, aniżeli później! Na przykÅ‚ad byÅ‚o sobie trzech braci: Lech, Czech i Rus, byli wspaniali królowie, husaria, Polska od morza do morza... by wreszcie brat (potomek Rusa, notabene) Sowiet wyzwoliÅ‚ nas ze szponów zÅ‚ego Szkopa.
W liceum już nie byÅ‚o tak prosto i trzeba dodać, że byÅ‚y to wczesne lata 80., kiedy w polityce atmosfera zaczęła siÄ™ „zagÄ™szczać”. Z pierwszej lekcji historii pamiÄ™tam stwierdzenie naszej nauczycielki (mocno starszej pani o sarkastycznym humorze), że przebicie włóczniÄ… boku Chrystusa byÅ‚o w zasadzie aktem miÅ‚osierdzia, gdyż... skracaÅ‚o Jego cierpienia! PamiÄ™tam też ciężkÄ… ciszÄ™, jaka zapanowaÅ‚a wÅ›ród zaskoczonej mÅ‚odzieży. Mnie po prostu zamurowaÅ‚o! Wydaje mi siÄ™, że wiÄ™kszość z nas zdawaÅ‚a sobie sprawÄ™, że byÅ‚a to jawna prowokacja. Jednakże do mnie dopiero po latach dotarÅ‚o prawdziwe, wrÄ™cz symboliczne znaczenie tej prowokacji oraz fakt, iż jest wielu ludzi, którzy specjalnie zakÅ‚amujÄ… historiÄ™, żeby osiÄ…gać jakieÅ› swoje (mniejsze lub wiÄ™ksze) cele. OczywiÅ›cie w liceum daleko mi byÅ‚o do takich refleksji, gdyż wciąż przede mnÄ… byÅ‚y czasy „SolidarnoÅ›ci” i stan wojenny. Wtedy byÅ‚a sroga historyczka, która już na pierwszej lekcji manipulowaÅ‚a faktami i – jak siÄ™ szybko okazaÅ‚o – uwielbiaÅ‚a dworować sobie z uczniów. To wystarczyÅ‚o, żeby zniechÄ™cić mnie do dziedziny, której patronkÄ… jest Klio.
Minęło ćwierć wieku i czÅ‚owiek oczekiwaÅ‚by jakiejÅ› poprawy. Jednakże współczesna cywilizacja nie poprzestaje na zniechÄ™caniu do prawdy historycznej. Podobnie jak genami, manipuluje siÄ™ faktami historycznymi tak, że w koÅ„cu nie wiadomo, co jest prawdÄ…, co klonem, a co zwykłą mistyfikacjÄ…. Otrzymujemy jakÄ…Å› „zmutowanÄ…” prawdÄ™, która niedouczonym historycznie obywatelom (jak piszÄ…cy te sÅ‚owa) robiÄ… „wodÄ™ z mózgu”, a celem jest zazwyczaj walka o „rzÄ…d dusz”, czyli konkretny efekt wyborczy.
Niestety, biedna Klio została wmieszana w politykę i pewnie długo się od niej nie uwolni, bo zawsze znajdą się tacy, którzy nie odnajdując się w teraźniejszości będą szukać argumentów w przekręcanych i wyrwanych z kontekstu faktach historycznych. Podobnie jak stosunek do słabszych jest probierzem stopnia rozwoju cywilizacyjnego, tak stosunek do (zwłaszcza własnej) historii określa poziom dojrzałości społeczeństwa. Pogardzana Klio zemści się na tych którzy ją zakłamują i traktują instrumentalnie, bo jeśli staramy się zapominać o własnych błędach, to jak mamy się czegoś nauczyć? Pamiętajmy więc o Klio, traktujmy ją z szacunkiem, a ona będzie nam wtedy wdzięczną muzą.
--
__________
© MMG, mm.glowacki@poczta.neostrada.pl
Różnica między literaturą a dziennikarstwem polega na tym, że dziennikarstwo jest nieczytelne, a literatury nikt nie czyta. - Oscar Wilde
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Zobacz takze:
Urządzenia do masażu
Pozycjonowanie - gdzie zlecić? Pierwsze miejsce - skute
Sprowadzenie samochodu z zagranicy
Zacząć od siebie, czyli o nowej książce Tomasza Lisa
Dorosłe Dziecko Alkoholików